пятница, 28 октября 2022 г.

Польские деятели Лукаш Голембиовский и Адам Плуг

 

Произведение польского этнографа Лукаша Голембиовского о себе Pamiętnik o życiu Łukasza Gołębiowskiego

Годы жизни Л. Голембиовского 1773-1849. Родился он в Погосте возле Пинска. 

Ojciec nauczył mnie czytać po polsku, po rusku i po łacinie

To jakiś Niemiec, szeptały dzieci stojąc za mną, ale pocóż on nazywa się po polsku i po polsku chodzi. - Nie Niemiec, odpowiedziałem obrażony, ale prawdziwy Polak, tylko że trzy lata uczyłem się po niemiecku rachunków. 

про свою семью автор так писал: 

Rodzina nasza pochodzi z Podlasia. Pradziad Jan Gołębiowski, szlachcic herbu Gozdawa, przeniósł się na Litwę i służył wojskowo jako towarzysz pancernego znaku. Dziad Józef od lat młodych zostawał w obowiązku u Franciszka ks. Druckiego Lubeckiego marszałak pińskiego, potem trzymał dzierżawę. 

Что значит, еще его прадед приехал в ВКЛ и служил там. 

Собрание произведений Адама Плуга, польского писателя 

Zupełny zbiór pism Adama Pługa
Czasami staruszka przychodziła do mnie z poń­czoszką na pogadankę, a jej wesoły humor przy prostym a zdrowym rozsądku i staropolskiej serdeczności, prawdziwie w zachwycenie mię wprawiał. 

Krwawy myrt.
OPOWIADANIE STAREGO LEGJONISTY

Pół wieku już minęło, jak jednym z polskich domów
szlacheckich znajdowałem się na weselu, aż dotąd mi pamiętnym z powodu pewnych okoliczności, które zbyt silnie uderzyły wyobraźnię moją, wówczas młodzieńczą.
W ogóle nawet, jakkolwiek długo żyję na święcie i już
niejednej parze błogosławiłem, niejednych godów wspaniałych uczęstnikiem byłem wesołym; takich przecież jak
tamte nie widziałem więcej ni razu i nie obaczę już pewno.
Pan młody miał swe gniazdo na Litwie; matka jegoz Rusi rud wiodła, chmara więc z niemi przyciągnęła krewniaków z tój i owój krainy, a to samo już osobliwszą cechę dawało temu weselu, które ochocza godowników drużyna żartobliwie unją Litwy z Koroną zwała. Bo trze
baż jeszcze i tćj dziwnej przygody, aby oblubienica miała
imię Jadwiga, on zaś, jak umyślnie, Władysław.
Obie rodziny były bardzo zamożne, a choć nie senatorskie, przecież nie brakło im bynajmniej pięknych zasług w ojczyźnie; bo jakjednćj taki drugićj przodkowie, w długićj wieków kolei, niemało ofiar położyli na jej ołtarzu, niemało krwi dla jej dobra wyleli. Piękne więc było grono weselne; a zacne gospodarstwo, wielce radzi swym go­
ściom, występowali co się zowie honeste.

PRZEJŚCIE PAŃSKIE.

Czasy dawnemi,
Na polskiój ziemi
Bóg z swoją łaską panował;
Zył w niój widomie,
I dom przy domie
Lud Mu pobożny budował.


Żukowy borek W. Syrokomli

W tern Załuczu, bywało,
Toż to dla mnie gościna,
Toż uciecha jedyna,
Gdy z rodziną swą całą
Z Z u k o w e g o tam B o r
Zawędrujem w niedzielę!...
W progach bo tego dworka
Było czaru tak wiele !

Taka duszy poczciwość,
Obyczaju prostota,
Ludziom taka życzliwość,
Staropolska skroś cnota ! 



Комментариев нет:

Отправить комментарий