Z okolic Dźwiny. Księga zbiorowa na dochód czytelni polskiej w Witebsku, s. 7
Trzy te prowincje różnią się znacznie zarówno pod względem geograficznym i geologicznym, jako też zwłaszcza etnograficznym. Podczas gdy W itebszczyzna i Połock to rdzenna Białoruś, Inflanty posiadają ludność przeważnie łotew ską. Nawet szlachta, która we w szystkich ziemiach byłej Rzeczypospolitej jednaki posiadała i posiada typ i charakter, tu wykazuje pew ne różnice, u warunkow a ne odmiennem pochodzeniem. Gdy bowieni w obu w ojewództwach mamy szlachtę bądź polską, bądź ruską, szlachta Inflant polskich przeważnie wywodzi się od prastarych rodów niemiecko-krzyżackich. O pochodzeniu tern dziś co praw daświadczy jedynie brzmienie nazwisk, gdyż niw elujący wypływ kultury polskiej
i tu zrobił swoje: szlachta inflancka, nie przymuszona, od 200 lat przeszło z językiem przyjęła i obyczaj polski
Częstokroć, gdy miasto oddawna już we śnie pogrążone, patrzało w noc
czarnemi szybami swych okien, jedno okno, niby Strażnica, rzucało na Dźwinę
światło jaskraw e. Za tym oknem, w ciszy pracowni, pochylony nad stosem ręko
pisów, rysunków, szkiców i odbitek, trw ał ś. p. W acław Fedorowicz.
C zuw ał. . .
Stał na straży nietylko spraw setek łudzi, stał, co więcej, na straży Ducha
polskiego kresów naszych . . .
Chciał zeskupić, ustrzelić w jedno ognisko Myśl polską ziemi witebskiej, chciał
dać świadectwo, że, aczkolwiek rozproszeni po świecie, aczkolwiek gnębieni i w y
pierani z siedzib naszych—Placówek, nie wyrzekliśmy się łączności z ziemią ro
dzimą, nie wyzbyliśmy się ducha ojców naszych . . .
Nieco z dziejów dawnego księstwa inflanckiego i wybitniejszych
postaci tego województwa od XVII do XIX stulecia
Szanowny inicjator niniejszego wydawnictwa, w liście z d. 19 października 1908 roku
do nas kreślonym, wyraził niepłonną nadzieję, że w kolejach czasu dotykaną, w niem po
między innymi zostanie także przeszłość trzech dzielnic b. Rzpltej Polskiej (a mianowicie
województw: witebskiego, połockiego i inflanckiego) z których w X IX stuleciu utworzoną została
gubernja witebska, przyczem zauważył słusznie, iż podkład historyczny może podnieść interes
witebskiej księgi zbiorowej, mającej opracowywać ternata najrozmaitsze. Nie śmiejąc długo
trudzić niepotrzebnym wstępem, podaję do tak pożądanej pracy zbiorowej niektóre wiado
mości o księstwie inflanckiem od ХУП do XIX stulecia, które to województwo Rzpltej Polskiej
już w roku 1802 weszło całkowicie w skład gubernji witebskiej.
Głównym punktem pozostał Dyneburg, niegdyś siedlisko komtura krzyżacko-inflanckiego
Zakonu, a od roku 1677 gród stołeczny księstwa inflanckiego. Tam się bowiem za czasów
polskich odbywały sejmiki jedne po drugich. Czy szło o wybranie posła na sejm do Warsza
wy, czy też o inne sprawy publiczne,—ówczesna szlachta polsko-inflancka nigdzie indziej jak
do swego stołecznego grodu „Dünem borka“ w tym celu się nie zjeżdżała. Tam się też, zwy
czajem staropolskim, odbywał uroczysty wjazd nowego wyższego urzędnika—starosty lub wo
jewody inflanckiego. Opisy szczegółowe podobnych „wjazdów“ przechował nam po dzień
dzisiejszy „Kurjer Polski“ wychodzący niegdyś w Warszawie
Комментариев нет:
Отправить комментарий